ďťż
pepe1989 *
No i jak powiedzieli tak zrobili... opis pozniej, narazie pare zdjec
![]() ![]() Lado di Como ![]() Tak sie rusza horda 30latkow ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ladnie!! No co tu duzo mowic, alpy sa nieziemskie i trzeba bedzie to kiedys powtorzyc! A tu kilka zdjec z rownoleglej wyprawy: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Col de l'Iseran 2770m:) ![]() no i Saint-Tropez... pozdrawiam: Dziekuje za uwage... Mysle ze jestem Wam winien krotki opis tego co dzialo sie w ramach misji "Alpy bez planu". Jak dla mnie wyprawa zaczela sie juz w sobote od biwaku w Grafham Water ![]() Czego sie dowiedzialem na biwaku? Ze Bawol ( dla nie wtajemniczonych Bawol to Cbr 1100 xx - mniejsza o to:)) Daje rade nawet w lesie , co prawda nie bylo latwo , ale dalismy rade. Dowiedzialem sie takze, ze migacza z kawasaki z 750 nie mozna uzyc jako miarki do spozywania ... vodki. Za to kierunek z fazera to w przyblizeniu "50" daje rade , tylko trzeba uwazac zeby go nie zgubic. Oczywiscie jak przystalo na moto- impreze ognisko odpalilismy od patykow maczanych w benzynie:) a dalej to juz "nocnych polakow rozmowy" zreszta nie tylko Polakow:) W niedziele Ekipa luzowala sie nad jeziorkiem a ja pomknalem w strone Dover , umowilem sie z Darkiem ( tez jezdzi na bawole) na M20 , potem prom. Z Calais ruszylismy do moto hotelu w Belgijskiej Ostendzie. Hotel naprawde bomba , faktycznie mozna wjezdzac motorami do srodka niestety w pokojach nie ladnie pachnialo ![]() Podsumowując , przejechalem 4944 km , mysle ze paliwo ktore spallilem ledwo miesciloby sie w typowej wannie . Zauwazylem ze we Wloszech autostrady sa bardzo drogie ( jednego dnia wydalismy 60 euro za motocykl) , w Austrii bylo najtansze paliwo , ale za to trzeba wydac 30 euro za 2 -tyg winiete ( czego nie uczynilem). W NIemczech trzeba uwazac na znaki , zatrzymala nas policja ale na szczescie ukarali tylko jednego z nas:) ![]() Zamieszccam link do mojego albumu i zapraszam do zapoznania sie z materialem "mojego punktu widzenia" Jeszcze raz dzieki za doborowe towarzystwo i moge jeszcze dodac ze od momentu kiedy zobaczylem temat "Alpy bez Planu" do podjecia decyzji ze jade minelo 3 sekundy ( a reszta czynnikow , ktore czesto sprowadzaja nas na ziemie udala sie dopasowac - a nie bylo latwo , co mam nadzieje bedzie zacheta takze dla innych motonitow) http://picasaweb.google.com/Dioblik/AlpyBezPlanu ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() najbardziej podobaly mi sie krowy ;D gratuluje wyprawy i szczerze zazdroszcze. fotki z alp zapieraja dech w piersi. pozdro Pieknie spedziliscie czas, tylko pozazdroscic. No tak mozna bylo jechac. Swietna trasa a widoki naprawde zatykaja. Pozdrawiam i do zobaczenia pod Ace Cafe spoko fotosy alpy wypas zazdroszcze wam takiego wypadu najlepsze i najladniejsze byly te panienki na trawce czarnulki ![]() ![]() ![]() Super zdjecia zwłaszcza te rowno zaparkowane krowy na poboczu. Pozazdroscic wyjazdu. Też tam byłem w zeszłym roku (lato 2007), niestety pogoda nie dopisała i gospodarz doradził zjechać na duł, bo następnego dnia miały być bardzo złe warunki (śnieg), że byśmy musieli czekać 1tydz na zjazd aż śnieg zejdzie!! I faktycznie okazało się ze tak było. Wasza pogoda super... ![]() |