Armagedon - czyli "niby" zakonczenie sezonu

pepe1989 *
Od czego tu zaczac...?

Moze od srodka Miejscowa w ktorej odbyla sie impreza miesci sie w Srodkowej Walii , mozna smialo powiedziec ze bylo malowniczo
Wynajelismy 2 domki ale rzadzilismy tylko w jednym ( no prawie) , wypilismy morze alkoholu , wystrzelilismy 2 reklamowki ( male) z ziemniakami oraz jezdzilismy Adasiowym Bmw po wnetrzu tego domku

Impreza jak zwykle sie udala , doborowe towarzystwo , dobry klimat etc.
Przykro Nam ze Horus nie byl obecny z nami , ale tak jak Mu obiecalem zapalilismy swieczke , ktora symbolizowala jego obecnosc z nami. Zadzwonilismy do Niego i odspiewalismy uroczyste "sto lat" a potem tel. krazyl z rak do rak i kazdy mogl powiedziec cos od Siebie. Kartoflowa okazala sie prawdziwym hiciorem , niestety Jasiu nie sluchal uwaznie instrukcji obslugi , nie dokrecil dobrze komory spalania ( po uprzednim naladowaniu) i odpalil... Dobrze ze nikt nie dostal tym kawalkiem plastiku Byl tez szampan , ale nie jestem pewny czy wypilismy wiecej niz wyladowalo na dywanie. A propos dywanu , zostaly plamy oleju z Bmw

Pozniej zrzuce moje fotki , ale uwazam ze jest ich malo i sa slabe , wiec skopiuje do mojej picasy Wasze


zyje
Coz...impreza byla przednia-jak zreszta zawsze w waszym towarzystwie!!!mam nadzieje ze wszyscy bez wiekszych przeszkod dotarli do domciu...
Mysle ze tak naprawde to wcale nie bylo to zakonczenie sezonu-ale jakby nie bylo zawsze dobry pretekst zeby znow sie spotkac!!!Tak nawiasem mowiac to mam nadzieje ze ja swoj sezon na nowo rozpoczne juz w tym tygodniu-czekam z utesknieniem na mego bajka!! ale tak czy siak dzieki moj wielki bracie Dioble za przejazdzke!!!
Diobel-kartofluwa dala rade-jeszcze nie widzialam czegos tak pojechanego!!Jak sie okazalo zbyt bezpieczne w naszych raczkach to to nie bylo-ale frajda niesamowita!!!
jako dowod popelnianych zbrodni i czynow dolanczam kilka fotekhttp://picasaweb.google.com/Marzkag/KoniecSezonu01112008Armagedon#

Buziole dla wszystkich
Siemanko wszystkim.
Dotarlem do domu ...
Żyję...
Bylo zajebi¶cie...
Fotki i reszte zwierzeń jak dojde do siebie...


Oki picassa załadowany dowody działań terrorystycznych upublicznione...
Niech wiedz± do czego s± zdolni Polish Bikers...
http://picasaweb.google.com/tadek.ntv/ZakoCzenieSezonu2008#
No fajnie mieliscie...
I znow bylo jezdzone. Tam, z powrotem i jak zwykle dalismy rade, choc czasem trzeba bylo czekac na Simsona. Ale dzieki, wycieczka sie udala, a czy to byl koniec sezonu? 3 listopada za wczesnie, by to przesadzac.
Dziekowa, zwlaszacza dla Daro Navaro i Mechanicznej Pomaranczy. Dajemy rade!
co by tu dodac hmm.... wlasciwie wszystko zostalo powiedziane. impra super , doborowe towarzystwo, dzieki dziewczyny.
Special thanks for:
Kiler za to ze simsonem dawales rade za mna i tadkiem juz nie pomarancza a tadkiem ktm;-)))) po walijskich bezdrozach. Fajnie ze sie do mnie w niedziele przylaczyliscie -szacun
to teraz moje cztery grosze:) Przedewszystkim mocno chcial bym przeprosic wszystkich za wzbogacenie mieszanki i doprowadzenie do blyskawicznej rozbiorki broni dalekiego zasiegu, potocznie zwanej kartoflowa:) (nawiasem, dobrze ze nikomu nic sie nie stalo:)
Coz impreza jak zawsze byla oczywiscie przednia, bawol nie chcial sie przetarabanic przez wysoki prog, ale nastepnym razem wezme ze soba podest i wjade nim na pierwsze pietro, albo poprostu wezme inne moto, ale o tym w nastepnym watku:) Miejsce jest naprawde niezle i jezeli nie obrazili sie za te nie pomyte gary i plamke na dywanie, to proponuje tam nastepne polishbikers party, a le o tym to rowniez w innym watku:))

Coz droga powrotna byla sroga, miejscami zastanawialem sie nad noclegiem, ale jakos udalo sie bezpiecznie wrocic (az strach pomyslec co nademna czuwalo:))
mam troche zdjec, nic super unikatowego, ale mi przynajmniej chcialo sie to wczesniej przejzec i nie umiescilem osiemnastu ujec cmy na dywanie... tak to wlasnie byla cma:))
link do fotek: http://picasaweb.google.com/jasiu.jasiorex/Armagedon

masturb erotic show powinien sie pojawic w ofercie na soho, napewno mial by swoich fanow:))

teraz przyszedl czas na imprezy po sezonowe, czyli kiedy jedziemy?

pozdro dla Henia i jeszcze raz wielkie dzieki za milusi weekend... i pierogi:))
po pierwsze to gratuluje udanej imprezy i pozdrawiam, niestety obowiazki pozwolily mi tylko odciac zaplon u horusa i trzeba bylo przedzierac sie przez mroz i deszcz do londynu z samego rana
jasio no wlasnie kiedy jedziemy?, no ja mam teraz caly weekend wolny to moze rozpoczniemy nowy zezon?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odchudzanie13.keep.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © pepe1989 *