ďťż
pepe1989 *
Mam 4 takie psiaki to już spora rodzinka. Takie sierotki są najukochańsze, ja miałam kiedyś takiego psiaka, który wcześniej miał pana alkoholika i ciągle chodził głodny, potem upodobał sobie mnie, wszędzie za mną chodził, odprowadzał mnie do szkoły, po sklepach i... jak go mogłam nie wziąć, byliśmy razem do końca jego dni. Potem trafiła mi się młodziutka ślepa kotka z sierścią tak lichą, że skórę było widać, przestraszona , chowała się za szafkami. Smarowałam sobie ręce wędliną, żeby jakoś ją wybawić. Cudna, stała się moim najwspanialszym zwierzakiem, takie pokrewieństwo dusz. Już jej nie ma a ja mam wrażenie, że ta duszyczka powróciła do mnie w ciałku mojej córki. rudeczka napisała: Nio fakt znieczulica jest ogromna........... dziękuję błękitna...., to powinna myć normalna reakcja, instynkt, jak się myśli sercem to pewnie tak jest a jak się włącza rozum, to zaczynamy analizować, może staruszka jakaś nienormalna, że klęczy na jezdni, ten co leży to pewnie pijany a nie chory, po co pomóc, lepiej odwrócić się i nie robić sobie kłopotu i takie jest teraz myślenie - niestety Buziaki dziewczyny |