pepe1989 *
Heja.
Chcialem tylko powiedziec ze w dniu jutrzejszym tj. 11 lipca 2009 bede sie wluczyl z paroma znajomymi gdzies pomiedzy Hull a Scaroborough (wschodnie wybrzeze) Planujemy sie tez zamelinowac gdzies na noc. Nie wiem konkretnie gdzie i nie wiem czy bedzie ognisko Nie obiecuje też zadnych specjalnych atrakcji typu pokaz fajerwerkow, wystep kabaretow, nie bedzie nawet Mandaryny. Podobno ze te okolice sa warte ogladniecia. Ja osobiscie nie mam pojecia moje kola sie tam jeszcze nie krecily. Jak by sie kto wluczyl po okolicy a mial chec sie przylaczyć to mozna nas szukac, a najlepiej mnie znalesc pod tym numerem 07513252803 I chyba juz nic nie dodam w tym temacie bo nic wiecej nawet nie wiem. Kto¶ kiedys powiedzial zeby wrzucac nawet najwieksze spontany na forum bo jakas duszyczka zawsze moze sie blakac po okolicy. A ze ja jestem grzeczny to stosuje sie do zalecen Pozdrowka fajne, polatal bym z wami, ale to k... daleko jest:( Bylem, zobaczylem no i wrociłem Ogólnie wycieczka udana, pogoda spoko, oprócz tego ze w nocy waliło zabami ale moje M1 dalo rade. Drga tez fajna, kreta i w miare nie ruchliwa. Ryby niestety nie udalo sie wszamac ale jakos to przezylismy. Ogniska tez nie bylo no bo anglo± sie oczywiscie grand wypala. Kiełbasa na surowo tez nie jest zla Po drodze odwiedzilismy most przez zatoke w Hull, jakis dziwny cypel na zachud od Hull (cos w stylu naszego Helu, taka dluga waska lina ok 100m i po obydwu stronach woda a w srodku fajna piaszczysta droga w sam raz dla moto ) A potem do miesciny zwanej Flamborough ogladac biale klify i zabł±kan± foke) Z wycieczki przywiozlem sporo fajnych fotek, nowe muchy i komary na kasku, jedna muszle, troche piachu w butach i sporego kaca Podsumowujac bylo zaje.... i szczeze moge polecic te okolice... Tak trzymać. Jak się chce to można. Ja niestety odczułem skutki kryzysu i musiałem zmienić motor, ale daje rady |