pepe1989 *
W zeszla Sobote rozmawialem z Tadkiem poprosil mnie abym w jego imieniu napisal pare slow-robie to dopiero teraz.
Jak wielu z Was wie, Tadzio pojechal sobie na Elefanta z Mariem , podczas kiedy uczestnicy Slonia rozjezdzali sie do domow nasz bohater pojechal do Polski skad wzial prom do Helsinek i potem to juz do gory czyli Nordkap. Z tego co wiem to spotkalo go wiele przygod miedzy innymi padnieta cewka zaplonowa czy bateria nie wytrzymujaca - 30 stopni . Najbardziej wysuniety kraniec na polnoc zostal osiagniety wczoraj a nasz zimowy jezdzca zmierza juz do Uk ( co pewnie zajmie mu pare dni) . Jestem przekonany ze jak wroci to podzieli sie z nami materialami zdjeciami , wrazeniami i doswiadczeniami. Zreszta bedzie tez mozna o tym wszystkim przeczytac w Swiecie Motocykli oraz z tego co sie orientuje to ma pojawic sie artykul w MCN. Pozdrawiam wszystkich. A co trzeba zrobiæ ¿eby artyku³ ukaza³ sie w MCN? Ooojj Tadziu bedziesz sie tlumaczy³ co i jak Oj bedzie bedzie I slawny tez sobie bedzie.... Ja tez z Tadkiem mialam pogawedke kilka dni temu Cewka padla...i zimno,zimno,zimno Z tego co mowil to szron osadza sie na spiworze-masakra Ale z cala pewnoscia chetnie nam wszystko opowie-i kto wie Tomus, chyba zawita nas odwiedzic w Manie Wiec wytrwale czekamy:) buziaki:) i to wszystko bez prawa jazdy na motór |