ďťż
pepe1989 *
Witajcie. Jako, że jestem tu nowy (jeśli chodzi o założenie konta) wypadałoby się przywitać.
Cześć wszystkim! Mam problem odnośnie rekrutacji do "firmy" Złożyłem wszystkie papiery potrzebne do rekrutacji miałem po dwóch tygodniach zadzwonić wyżej i pytać o spotkanie. Tak się stało. Dzwonię i miła pani mówi mi o niezgodności w papierach i o mojej sprawie sądowej. Wydmuchałem 3 lata temu 0,37 kierując rowerem. Dostałem 400zł grzywny i pół roku zakazu prowadzenia rowerów. Nie wspomniałem o tym ponieważ zmylili mnie ludzie z WKU. Ale no mniejsza z tym. Pani mnie poinformowała, że w moim przypadku proces będzie wyglądał nieco inaczej. Miał do mnie przyjechać dzielnicowy i przeprowadzić wywiad. Wracałem akurat z pracy jak zawitał do mnie więc nie widziałem się z nim. Rodzina mi opowiedziała o spotkaniu oraz o tym, że przebiegło w bardzo miłych warunkach. Ja spotkałem się z funkcjonariuszem przy najbliższej możliwej okazji. Powiedział mi, że z jego strony jak najbardziej pozytyw i, że myśli, że powinno być dobrze a jak nie to żebym próbował i próbował. Ogólnie luźna gadka. Od pozytywnego orzeczenia minęły 2 miesiące a ja nie dostałem ani telefonu, ani maila, ani listu. Moje pytanie brzmi: Czy doczekam się na informacje? Może ja gdzieś spróbuję się dowiedzieć? Co o tym myślicie i jak oceniacie moje szanse? ++++++++++++++++++++++++ Dziś dostałem list z decyzją odstąpienia od prowadzenia postępowania kwalifikacyjnego gdyż nie znajduje to uzasadnienia w potrzebach kadrowych. Nie brzmi to źle więc mogę mieć nadzieję, że z moją przeszłością uda mi się przy kolejnej próbie? Jakieś rady dla mnie? |