ďťż
pepe1989 *
Po ok. pięciu miesiącach czekania na Multiselect po pierwszym etapie TWO/TSF nadeszła wiekopomna chwila i w końcu się udało
Test pisaliśmy w jeśli dobrze pamiętam w pięć osób (lub 4). Pisanie zajęło mi osobiście jakieś półtorej godziny. Test składał się z kilku jakby mieszanych etapów. Była część psychologiczna a także część sprawnościowo-intelektualna i tak były przemieszane. Wszystkich tych etapów było ok. 300. Niektóre z testów intelektualnych: to obrazki na pamięć, czytanie historyjek kryminalnych (późniejsze odpowiadanie na pytania odnośnie nich), liczenie sześcianów itd... W zasadzie dobrze ta część jest już opisana przez innych. Co do części psychologicznej to były pytania o to co lubię w pracy, czego nie lubię, pytania o przyszłość o moje cechy charakteru i masa innych rzeczy których nie pamiętam. Ogólnie tylko jedna część testu okazała mi się znajoma pozostałe części mimo iż na studiach robiliśmy tego w cholerę to pierwszy raz się z tym spotkałem. Z tego co wyczytałem w internecie to sporo jest bzdurnych rad, które nie doprowadzą was do niczego. Owszem prawdą są rady głoszące że macie być szczerymi. Test jest tak skonstruowany ażeby kilkukrotnie potwierdzić czy wasza odpowiedź na jakieś twierdzenie jest w rzeczywistości prawdziwa, choć wiem jak to dziwnie brzmi Jeśli chodzi o rady na temat testu z mojej strony (zdałem więc coś tam wiem ) to... Musicie odpowiadać jak osoby dojrzałe, ale co to znaczy.... Człowiek dojrzały potrafi przyznać się do swoich wad i ich nie ukrywa - i to jest akurat najważniejsze. Tym bardziej jeśli chodzi już o rozmowę po teście. Po teście mieliśmy jakieś 30 minut przerwy (można wyjść z komendy i kupić sobie coś do zjedzenia). Jeśli chodzi o rozmowę to zajęła mi ok. 45 minut (z zegarkiem w ręku). Psycholog zaczął od luźnych pytań jak się czuję po teście i czy mi coś sprawiło trudności... Takie wprowadzenie. Następnie przeszedł do konkretów. Od razu wyczaiłem że jego każde pytanie miało na celu potwierdzenie (lub nie) tego co napisałem (wyklikałem ) na teście. Pomyślcie nad swoimi wadami i cechami pozytywnymi - tylko nie pieprzcie od rzeczy bo od razu to wyjdzie w dalszej rozmowie. Oczywiście były też podpuchy aby sprawdzić moją reakcję więc na to też bądźcie przygotowani. Po rozmowie wyszedłem zmęczony i miałem dość tego etapu (choć jeszcze dłuższy ale znacznie łatwiejszy okazał się PZP - jak dla mnie ) To tyle jeśli chodzi o MS. Następnie opiszę moją Rozmowę Kwalifikacyjna. Pozdoro o do następnego tematu! Jakbym coś pominął albo ktoś chciałby uzyskać więcej info to piszcie. Jak ktoś chce naprawdę żebym szybko odpowiedział to piszcie na kamilpol1988@o2.pl Ale i tu będę zaglądał często więc śmiało możecie pisać. |