ďťż
pepe1989 *
A jak! tyle wspanialych moturow, a wy tylko bawoly i bawoly! Jawnym bawolowyznawcom mowimy stanowczo nie!
nie ma jak to mala prowakacja Lepiej uwazaj bo Zolnierze Cie odwiedza i zrobia u Ciebie impreze no a po imprezie...zuzki już nie będą takie same...będą płonąć na wielkim suzukowym stosie(tam gdzie ich miejsce) a bawoły będą jezdzić 300kmh wokół tego stosu i zapanuje porządek na swiecie... i wszyscy bedą jezdzic 300kmh...nawet po bułki do tesco NEW WORLD ORDER...BAWÓŁ ORDER dokladnie, na stos! caly czas mi co w nim stuka, duzo pali (co wleje to spali:)) i do tego ma slaby lakier. Teraz poskacze troche na trampolinie:)) W takim razie impreza z ogniskiem u Kubusia Bedzie motocyklowo - ogniskowo - odlotowo tylko, ze nie ma co do ogniska wrzucac, bo Vstrom do ludzi poszedl 3 dni temu... no chyba, ze moj stary gsx... ale on sie nie zapali, bo caly jest z metalu Oj...bawolowcy!! Ingi z Wami dawno nie bylo i juz sie w dupach poprzewracalo... Ale nadejdzie jeszcze taki dzien,nadejdzie taka chwila, gdy Suzuki wroci na swoj prawowity tron!! A wogole slyszalem,ze Bawoly mialy zmienic nazwe na swistaki,a to z racji smiesznego odglosu jaki wydaja; oraz tego,ze ich piloci niedlugo bede siedziec za te 300. To chyba Indze sie w dupie poprzewracało A Suzuki nie może WRÓCIĆ na tron bo nigdy na nim nie było Chlopcze!! Inga latala po tym Swiecie, jak Ty jeszcze myslales,ze siusiak sluzy tylko do oddawania moczu Wiec mi sie ty nie wychylaj, bo Twoja Ikse spotka kara!! A Suzuki zawsze bylo dzielne i zasluzona pozycje ma od zawsze!! Suzuki GORA!!! a do czego jeszcze sluzy siusiak?? Filmow nie ogladasz? Siusiak sluzy do wkladania go w szarlotke! Taa, bawol ma jeszcze jedna wade, szybko zapada w sen zimowy. Podobnie zreszta jak swistak. A (p)odpalic Suze wcale nie jest tak latwo. I lepszy do tego Adidas niz nawet Easy Start. Ale o tym bedzie gdzie indziej. Oj Horus,stare przysłowie: "każdy żyd swój towar chwali" Ale cokolwiek bys nie mówił to prawda jest po NASZEJ "bawołowej" stronie Prawda jest jedna - Bawolowa... Kiler nie fikaj bo nastepnym razem faktycznie spuszcze Ci powietrze z Simsonka a Horuskowi zlamie Inge na pol. Swoja droga pogodzmy sie z tym ze jedyna sluszna alternatywa na polykanie tysiecy km z klasa jest Bawol. Reszta to pierdopedy , Simsony , wietrzyjaje i jakies niedo... kawasaki. Tak,tak Diobel-kult mosi byc!!!!Pisze tak tylko bo...powyzej nie wspomniales o Romeciku To nie Zyd tylko pliszka, i nie towar tylko ogonek. I dalej brnijcie w wasze samo uwielbienie. Wazne, by jezdzic, a ze nie kazdy sprzet pojedzie 300? Wazne, by dojechac. I aby jechac. I mimo, ze dzis znow jechalem na koncu, to Michal poczekal przed M25 by sie pozegnac, albo sprawdzic czy Simson daje rade. Wiec pomyslcie o tym nastepnym razem. BTW jak tam Marzko Twoj Hornet? Na dobrej drodze? Bawol ma jeszczejedna wade(oprocz tysiecy innych,ktorych teraz nie bede wymienial), o ktorej mowi stare motocyklowe przyslowie!! "Wole miec siostre w burdelu,niz kumpla na Hondzie !!" Sorry Batory,ale tak jest. Horus, nie zgodze sie. Chce miec kumpli na Hondzie, nawet, jesli czasem nie jezdza. Tylko czy Tadeusz pomarncza kiedys odmowil? Naprawde musial miec wazniejsze sprawy do zalatwienia. I jezdzi na hondzie. Tak wiec jest kumpel na hondzie, i mam nadzieje, ze z dwoch siostr zadna nie skonczy w b*u. Tak wiec waz swe slowa, bo ja przyjade, by wymierzyc sprawiedliwosc Bawol ma jeszczejedna wade(oprocz tysiecy innych,ktorych teraz nie bede wymienial), o ktorej mowi stare motocyklowe przyslowie!! "Wole miec siostre w burdelu,niz kumpla na Hondzie !!" Sorry Batory,ale tak jest. Jesli mamy mowic takim jezykiem... To z tego co juz kiedys ustalilismy ( odnosnie tego "przyslowia") , Wiekszosc Twoich kumpli dosiada Hondy a siostre tez masz w ... ... albo inaczej Panowie i panie mysle ,ze dobrym motywem rozwiewajacym mgiegke niepewnosci czy aby napewno Bawol jest motocyklem roku i stulecia jest male badanie. Zatem zapodawac przebiegi w tym sezonie Jak dla mnie troche lepiej jak 30 tys. zrobione glownie w weekendy i wakacje , nie uzywam bajka do dojazdu do pracy i po bulki. I podniose ta rekawice, 19 tysiecy, z tym ze jezdze nim zarowno do pracy jak i po bulki. A i sezon zaczolem 21. czerwca. Pozdro! Horus, no ja sie pod siostra w burdelu nie podpisuje hahaha Niech sobie moi kumple jezdza czym chca, ale siostra zasluzyla na lepsze zycie mam nadzieje, ze ja kiedys poznacie, fajna laska A Bawol moim zdaniem sie juz postarzal, juz z 5 lat temu tracil myszka, a teraz to juz zatracil wszelkie walory estetyczne. Czy Wy tego nie widzicie? Tak jak Wartburg - kiedys byl synonimem duzego, pakownego, niezawodnego i szybkiego auta... a teraz Jestem ciekaw jak bedzie wygladal nastepca XXa bo juz chyba najwyzszy czas DN-01 Taka prawda. Automatyczna skrzynia biegow dla wygody i nieziemski wyglad dla szpanu. Nowy bawol?? Sie czepili siostry!! Chodzi o przyslowie. Co do DN 01 to chyba jednak nie bedzie nastepca ixsa. Nie w ta strone,nie ten styl. Nie jestem pewien,czy Honda zrobi cos na zastepstwo iksa. Mysle raczej,ze wycofaja ten model "by ze sceny zejsc..." i wstawia cos nowego. W koncu kto chcialby inwestowac w Wartburga...? A tu cos ze staroci; http://map.free.fr/prototyp.htm Ja sie duzym przebiegiem nie moge pochwalic w tym sezonie,ale sami wiecie,jakie byly tego powody. I moge Wam obiecac,ze w przyszlym bedzie wiecej mil i kemow i w jeszcze lepsiejszym stylu 28-30 klockow, zreszta kto by to liczyl:) a z wracajac do przyslowia, to orginalnie chyba o harlaya chodzilo, tak ze horus prawie sie lapiesz Mam w Polandii kumpla który pracuje w autoryzowanym salonie suzuki jako serwisant. Na co dzień jezdzi Hondą (troche to dziwne-nieprawdaż??)i nie chciał nigdy powiedzieć dlaczego tłumacząc że to związane z pracą W końcu kiedys po paru"głębszych" zwierzył mi sie o co chodzi... Cytat: "Jezdze Hondą BO na co dzień musze te szroty naprawiać i serwisować" No comments No i co jesli nawet Honda, nazwijmy ja sobie tak, jest lepsza od Suzuki? To znaczy sie co? Wy jezdzicie, a my nie? Czy moze wyjezdzicie bardziej niz my? Bajki to tylko maszyny, maja prawo sie zepsuc. I moze jezdze na szrocie, moze czasem jako plecak, ale mam z Wami dobry czas i chyba o to w tym wszystkim chodzi. Wiec pokoj zolnierze, zakopmy ten wojenny topor! I na koniec: sa lepsze bajki od kosa, ygh przepraszam, bawolu. Z calym szacunkiem. Ciesze sie ze Doszlismy do miejsca gdzie Bawol , choc nie najmlodszy zostal uznany NAJ... Kuba ,a za tego Wartburba to pokaze Ci u Ciebie na imprezie jak dziala Kartoflowa z bliska , tylko najpierw zakup jakiegos Bajka Impreza kiedys sie odbedzie , to wiem juz dzis!!! no to jak juz ktos wspomnial o kawie to tez sie musze odezwac broniac honoru innych bajkow a nie jakiegos mula czy bawola - jedno i to samo, na prostej to i malpe mozna na bawola wsadzic i tez 300 pojedzie bawol zawsze bedzie bawolem jak sama nazwa wskazuje - i nie wiem dlaczego sie nia tak chwalicie KAWASAKI i tak jest najlepsze no ale po co gadac co kto dosiada (jak ktos lubi bawoly to trudno) wazne zeby dosiadac a nie w papciach przed telewizorem pierdziec w kanape bo sie troche zachmurzylo - wiecie do kogo pije bo juz was dawno nie widzialem Panie Zebrowski , oraz drodzy forumowicze i nie daj Boze dresiarze! Chcialbym Wam przypomniec nasza narodowa radosc , czyli Adama Malysza w latach jego najlepszej formy . Mysle, ze poprzez analogie do Przebiegu kariery Mistrza mozemy zrozumiec fakt, ze nie wszyscy byli obecni ostatnim razem. Mianowicie ,Adam skakal podczas sezonow zdobywal wysokie pozycje itd . a poza sezonem niektore zawody odpuszczal... po to zeby potem powrocic w chwale. Reasumujac ,zarty zartami , ale ja "gotuje" sie na przyszly sezon ( co zreszta teraz mnie nie wyklucza) . Generalnie ja bede jezdzil duzo i wszedzie a TY i Ty, TY i Ty Horus tez , Kuba wiadomo ze tak , Simson moze juz nie zyc do tej pory . Tazke przestancie Pierdo... Tylko ukloncie sie przed Bawolem , bo Bawol jezdzi po swiecie na ten przyklad podam moje i Jaska wojaze + Masturb no i Tomus a Wy na tych swoich pierdziawach??? Dobra, to teraz mnie tylko wygumkujcie. Kiler przepraszam nie chcialem Cie urazic , niech Simson przezyje wszystkie inne pierdziawy!!! wygumowac go!! sie rozbestwil lobuz jeden!! zolniez musi wiedziec gdzie jest jego miejsce i po co ma plaszcz. No po co ma zolnierz plaszcz?? po kolana pierdziawko a co ma zolnierz pod lozkiem?? posprzatac. A ile zolnierz ma par butow i z czego? jak juz znasz swoje obowiazki to sie k.... wez do robaty:) Hola Hola dziewczynki to ze ktos nie nakrecil tysiecy kilometrow tego sezonu nie znaczy ze ma gorszy motor Co niektorzy na przyklad pracuja w weekendy i nie moga zdobywac czarnych szlakow z reszta bandy drombo A ja mysle,ze zebralo sie paru gosci na Bawolach:wink: (troche moze przez przypadek) i skoro zauwazyli,ze jest ich az tylu w grupie i nie sa oryginalni; zaczeli sie teraz dowartosciowywac na lamach forum. Coz,wydaje mi sie,ze tak jest:twisted: A pier... na temat,ze kazde inne poza Honda to shrot swiadczy tylko niklej swiadomosci motocyklowej jej autora. Na szczescie jest jeszcze pare innych marek motocykli i nie wszysy musza jezdzic tym samym,z czego jestem rad,gdyz nie chcial bym jezdzic za bardzo Shadowa, lub Viragiem czy Dragstarem. Seria R Yamahy tez budzi we mnie ambiwalentne odczucia. I wiem,ze jest to dobry motocykl, tak w zyciu bym go n ie kupil. Suzuki spod znaku GSX (R,F) jest chyba jednym z lepszych motocykli jezdzacymi po drogach. Fenomen Bandita moze to chyba poswiadczyc, a GSXR jezdzi mo drogach od 85roku. Roznice w motocyklach (szczegolnie tych sportowych) sa tak minimalne,ze musicie jeszcze duzo chleba znac,by powiedziec co Wam pasuje i dlaczego. Bo w czym taki Bawolasty jest lepszy od Zygzaka 1100? Oprocz absurdalnego argumentu 300km/h ?? A moze ktos ma problem ze swoim ego i jegom ucielesnieniem,dlatego musi miec duzego i szybkiego rumaka ?? Prawda jest taka,ze jezdzimy tym na co nas bylo stac i nam sie podobalo !! Viadro,Zygzak, Inga, Simson czy V-Storm...kazdy z nas ma osobiste preferencje i oczekiwania co do moto. Inga pokazala,ze potrafi dotrzymac kroku tam,gdzie teoretycznie powinna jechac na samym koncu. Simsona podziwiam za to,ze sie trzyma i wali kaemy na kola,az milo. Viadro Bawoly tez pogonilo,a Zygzak nie jest wcale gorszy. Wiec mam prosbe. Skonczmy to PIERDOLENIE !! Bo posmiac sie mozna z tego na wypadach po dobrej jezdzie,ale co za duzo to nie zdrowo. Osobiscie jest mi tez toche przykro, bo nie stac mnie bylo i jest nadal,zeby wydac 3kola czy wiecej na moto,ale kombinuje i staram sie jak moge,zeby pojezdzic z Wami,zeby zmienic fure na zime i spotkac sie z Wami niekoniecznie przy idealnej pogodzie znowu-oby jak najszybciej. Horus czy aby nie prosisz sie zeby ktos Cie przytulil chlopie znajdz sobie dziewczyne A wracajac do tematu to jest w tym co piszesz troche racji, no bo co z tego ze bawol pedzi 300km/h (jak nikt z tego nie kozysta) a np. w miescie z bandziorem nie da rady po prostu bawolek za tlusciutki jest Nie Art...nie prosze sie o przytulanie,ale wiem,ze lubis zmojego kucyka,wiec mozesz wpasc!! Nie Art...nie prosze sie o przytulanie,ale wiem,ze lubis zmojego kucyka,wiec mozesz wpasc!! No bo bez kucyka bylo by nudno... Wy tu gadu-gadu, bzdetu-bzdetu...a w ostatnie 2m-ce bawół juz 2tys. mil i ciągle rosnie a Wy "ingowco-antybawołowcy"??? As sie czepil...wrzuc na luz!! Troche umiaru. Ja sie bede smial z bawolowcow za jakies poltora roku,jak bede hasal po Hiszpani,moze Portugalii-caly kurwa rok ;p BAWOLY NA PASTWISKA A RESZTA NA DROGI...... I BEDZIE GIT Wy tu gadu-gadu, bzdetu-bzdetu...a w ostatnie 2m-ce bawół juz 2tys. mil i ciągle rosnie a Wy "ingowco-antybawołowcy"??? tyle co GSF400 w dwa tygodnie robi. I to glownie po bulki. Dlatego czesc mnie skresla, reszta ignoruje. Pokoj! Wy tu gadu-gadu, bzdetu-bzdetu...a w ostatnie 2m-ce bawół juz 2tys. mil i ciągle rosnie a Wy "ingowco-antybawołowcy"??? tyle co GSF400 w dwa tygodnie robi. I to glownie po bulki. Dlatego czesc mnie skresla, reszta ignoruje. Pokoj! A żonę,dzieci i prace masz Bo w takie zimne miesiące 2tys mil wg.mnie to sporo, chyba że jezdzisz bo musisz(do pracy albo do tesco). Ja dla czystej przyjemnosci no, no i ja rowniez sie zgadzam z przedmowcami, aczkolwiek, ze, iz, poniewaz wlasnie tak ) Fajnie ze po 4 stronach rozwazan nad upodobaniami , preferencjami , jakimis tam swoimi zalami wyszlo ze Bawol rzadzi Szkoda ze nie ma tu Masturba , mysle ze on moglby puscic jakis adekwatny tekst Jesli chodzi o Bawola i duzego zygzaka , slyszalem ze w kawie byly slabe waly , bo 2 bieg to chyba akurat w tej kawie sie nei tracil. Oooo kurcze kurcze, alez sie tu narobilo wy tu sie obrazacie, przytulacie i przechwalacie a mnie sie rozchodzi o odglos paszcza, czyli bardziej praktyczne a i zarazem teoretyczne podejscie do sprawy. Dla mnie zawsze najlepszym testem motocykla byla trasa z UK do PL i zawsze staralem sie ja zrobic kazdym motocyklem (zeby potem na dyskotece w Koziej Wolce poszpanowac zolta rejestracja). Kiedy dosiadlem w koncu Bawola - pomyslalem, ze jestem krolem szos. Wydawalo mi sie, ze zjem tutaj kolacje i ze na sniadanie bede juz u Mamy w Belchatowie. Jakiez bylo moje rozczarowanie... Wyruszylismy promem o 20:00. we Francji i Belgii bylo juz fajnie pusto, staralismy sie bujac 200-230. Dalismy rade tylko do Niemiec, okazalo sie ze bagaze troche utrudniaja palowanie (bujaja moturem powyzej 200), dupa boli tak, ze ciezko bylo oproznic zbiornik bez przerwy na rozprostowanie dupy, a koncentracja siada na maxa, bo ilez mozna palowac powyzej 200 i utrzymywac motocykl w ryzach tylko 2 pasow ruchu (Belgia). Stanelo na tym, ze wysiedlismy fizycznie i psychicznie gdzies w polowie Niemiec. (czyli pad na trawe). Do PL dojechalismy (przez Czechy) na nastepny dzien popoludniu (i to tylko do Klodzka, gdzie byl zlot - do Belchatowa jeszcze pare godzin zostalo). Czas wykrecilismy masakrycznie dlugi pomimo dosiadania prze-motocykli. Najlepszy czas jaki udalo mi sie zrobic bez zabicia sie to bylo dosiadajac Virago 535, w 2 osoby i bagaz. Motur jechal na pelnej manecie 130km/h i stawalismy co 100km na tankowanie, zeby uzupelnic mikrospopijny zbiornik (wciagal prawie 10l/100km). Ale przez te czeste postoje jechalismy wypoczeci i skoncentrowani. I czasowka byla na poziomie. Dopiero jak zrzucilem z XXa bagaze i wyznaczylem pare punktow w PL do odwiedzenia - zaczela sie zabawa. Uprawialem na polskich drogach istne, tylko moje, GP Poland. Nie bylo na mnie ograniczen predkosci, czerwonych swiatel - poprostu dlugie i klakson i tak przez 2 tygodnie. Skonczylo sie to 20. punktami i 1000zl mandatu i wzmianka w lokalnej kronice policyjnej. Niewazne. I tak sie zaczalem zastanawiac - co ja naprawde lubie w XXsie. Uwielbiam moc, prowadzenie, turbinowy dzwiek silnika i prestiz. Wszystkie te atrybuty drzemia we wzmocnionych formach w innych maszynach, a prestiz XXa juz minal, skonczyl sie, wypalil i wyparowal. Niedlugo wlasciciele beda sie spotykac w sloneczne niedziele pod Ace Cafe jak np posiadacze starej Hondy CB900F Boldor. Potem przyszly argumenty przeciw jak, uciazliwy w miescie, duzo pali, ciezki, stosunkowo drogi w utrzymaniu. Ciesze sie, ze robicie taki wspanialy uzytek z tych maszyn, i ze sluza nam wszysktim, zeby sie spotkac od czasu do czasu (Wam czesciej... :/) Tak tylko sie zatanawiam co Was przy nich trzyma, bo ja mialem go dosc po roku eksploatacji kuba wychodzi na to ze Ty mientki siurek jestes:) z Amsterdamu (kompletnie nie wypoczeci) wyjechalismy okolo 15:00, a przed 22 bylismy juz nad polskim morzem:) Namiot, spiwor, karimata ogolnie bagaz na dwa tygodnie przytroczony do moto smialo pozwolil utrzymac predkosc w granicach 200-220km/h. postoje robilismy chyba tylko dlatego ze czlowiek to taka istota co czasem musi siusiu zrobic:) Trzeba przyznac ze warunki na drodze byly rewelacyjne, ladna pogoda, minimalna ilosc konserw. po tym wszystkim (trzy dni na polu namiotowym w Amsterdamie i 900km w ciagu niecalych 8h wypilismy po 5 browarow i ganialismy dziki po wydmach do 4 nad ranem:)) Jezeli chodzi o skupienie podczas jazdy, to wydaje mi sie ze na takiej trasie na kazdym moto mozna miec kryzys. przy tych odleglosciach bardzo wazna jest ochrona przed wiatrem (w XX moim zdaniem rewelka) bo tak naprawde to on najbardziej daje sie we znaki. mialem przyjemnosc (wieksza, lub mniejsza) jechac na trasie UK-PL na CBR600 (dala rade, ale ja to wtedy jeszcze tak lekko jak kiler bylem - jechac niewazne gdzie i kiedy:)) Wkazdym badz razie 25h non stop przesiedzialem:)) rok pozniej pojechalem na VTR:)) coz mnustwo przygod, wieczny brak paliwa i totalne otepienie sluchu:)) VTR jak wszyscy wiecie ma mocno okrojene owiewki i to mi sie dalo bardzo we znaki. Przed wjazdem na prom myslalem ze mi kolana odpadna, nie bylo super zimno (sierpien) ale ciagly podmuch powietrza dalo sie odczuc. predkosc 160-180 wiecej sie nie dalo na dluzszym odcinku. Faktem jest ze xx do miasta sie srednio nadaje, dlatego tez staram sie nie ruszac bzyka jak naprawde nie musze. VTR byla glosna i to zpewnoscia podnosilo bezpieczenstwo w korkach, za to na wolnych zakretach potrafila zablokowac kolo, co bylo sporym minusem. Z tego wszystkiego CBR 600 wydaje sie najbardziej uniwersalna, aczkolwiek brakuje jej troche mocy szczegolnie jak sie polata 1000cc:)) podsumowujac i tak bedziecie wachac smrody z bawola Wiesz co Jasiorex-wyjąłes mi to z ust A tak jak Ty mówisz o cebrze tak samo jak moge powiedziec o Hornecie(w koncu Hornet to CBRka bez owiewek). Zanim kupiłem Bawoła chciałem Horneta 900 ale powstrzymało mnie to że nie robią wersji z półowiewką-niestety no to miekki siurek jestem... no dobra, jest juz pierwszy ktory chce powiedziec: O ja nie pokorny, przepraszam o Wielki bawole za zle slowo skierowane kierunku Twych wielkich tlokow:)) Kuba masz szczescie ze bawoly sa milosciwe i latwo wybaczaja:)) tak na marginesie, za czym sie teraz rozgladasz?? ooo nie nie, Bawolow nie przepraszam, co to to nie a rozgladam sie narazie za... taimi cyckami jak Twoje Jasiu... motur nie zajac, choc mam asa w rekawie - Honda CG125 i pewnie na niej przehulam do wiosny Hej Kuba Ale przynajmniej sie starales Kazdy ma jakies doswiadczenia z bajkiem i jakimis traskami. Odniose sie do Twojego posta o podrozy Bawolem do Pl i dodam 3 grosze. Jak dla mnie byla bomba , aczkolwiek byla to pierwsza podroz do Pl ( Alpy zreszta zaliczone razem , szacun i uklon) . Tak jak Jasio napisal jechalismy 200 - 220 , z pelnym obladowaniem w sensie boczne sakwy , kufer , namiot , karimata , spiworek itd. Jechalo sie calkiem przyzwoicie a na pustych drogach mialem wrazenie ze lecimy. Jelsi chodzi o komfort, to jak dla mnie jest rewelacyjny ( po podwyzszeniu kiery) Co niektorzy wiedza jak wygladaly niektore nasze yyy... spotkania i wyjazdy. Niejednokrotnie poimprezowalismy , bylo pare godzin ( doslownie ) snu a potem dawalismy rade wlasnie na Bawolach . To moze byc tylko kwestia rozlozenia sil i w odpowiednim momencie 15 minutowa drzemka regeneracyjna. Po tych wszystkich kilometrach przejechanych razem z Jasiem jeszcze starczylo Nam sily i koncentracji zeby troche porywalizowac ( oczywiscie wszystko w granicach niezdrowego rozsadku). A moze wlasnie to pozwalalo Nam nie spac. Jest tez inny motyw . Czesto jest tak, ze naginamy 200 paki a ktos na jakims wietrzyjaju jedzie 120 i dojezdza w tym samym czasie albo nawet predzej . Tak bylo podczas naszej podrozy do Pl z Adasiem na BMW gs 650 . Robilismy z Jasiem postoje na paliwo i jakas kawe a czas lecial w tym samym czasie Adas - Twarda dupa nadrabial. 200-220 na autostradzie to nie trzeba miec bawola, prawie kazde moto spokojnie daje rade, ja w PL bylem juz kilka razy na moim zygzaku z paniersami, boxem, tank bagiem i torba na tylnym siedzeniu - okolo 60kg bagazu i bez problemow lece z londynka do bydgoszczy w 16h wliczajac eurotunel, fajke, paliwo i siusiu co 150mil przerwa zeby konia napoic, 6.5-7 litra paliwa na 100km, dupa boli bo zawsze boli nie wazne czym sie jedzie - w samolocie tez boli a tak dodajac to johnson tez ta traske pyknal jednego lata razem ze mna na swoim fazerku BAWOLY DO MUZEUM FOLKLORU i ty Brutusie przeciwko nam?? oj chyba nastepnym razem nie bede na Ciebie czekal:) Komfort komfortem...ale przyznaj sie Diobel,ze jak jezdzilismy razem juz do domu,to miales kryzys,przysypialo Ci sie,myliles trase... ...ja rozumiem,ze to kwestia zmeczenia. Ale ja nie mialem tego problemu na Indze, na komfort tez nie nazekalem,mimo tego,ze od pewnej granicy juz wiatr staje sie troche uciazliwy. Bawoly wcale nie sa takie wyjatkowe...moja stara Triumphizna dala by z nimi rade bez problemu. Musicie pogodzic sie z faktem,ze oprocz "magicznych" 300 nie jestescie lepsiejsi. (300*-jakos tak mi sie z czym skojazylo,film byl jakis,czy cos,ale jak sie konczyl?) Najlepsze w tym temacie jest to, ze o bawolach wypowiadaja sie Ci co kolo bawolow co najwyzej sobie "stali" albo robili zdjecia a na codzien jezdza jakims "malenstwem" Ci co ze mna(Nami) a wlasciwie ZA mna jechali, np.na Cat&Fidle albo Snake pass`ie widzieli co ten niby"za ciezki" motorek potrafi z tego co pamietam erjedynki "wysiadaly" Nie zopminajcie dzieciaczki ze Bawol to CBR ate 3 literki zobowiazuja Bawol pali mi tyle co Hornet a jedynym mankamentem jest to,ze jest ciezki do manewrowania na parkingu Jeszcze jedno: rozpedzic sie do 200 a miec srednia przelotowa 200 to kolosalna roznica a to jest to co mi sie w bawole najbardziej podoba... Dla przykladu z poludniowego Manu do Blackpool w 25 min a mialem wrazenie jakbym "wyskoczyl po bulki do Tesco" - Mysle ze to jest wlasnie to za co uzytkownicy Bawolow tak je lubia Tomciu powinienes zaznaczyc ze Ty trenujesz Cat&Fiddle od samego poczatki jak moto masz tu i nie motor potrafi tylko kierowca, bo podejrzewam ze to samo zrobil bys na kazdym motorku I przypomnij mi bo nie pamietam-czy to nie Ty przypadkiem mowiles ze jak 30 to jedziesz 30 a jak 40 to jedziesz 40?! wiec jakim cudem robisz Man-Blackpool w 25min jak na autostradzie max predkosc to 70m/h Oj chlopaki ale macie niezla zajawke, a wrecz nawet "bawolowe jazdy" mozna by powiedziec Motor to motor-niewazne jaki byle by jezdzil-choc nie bede ukrywala ze ja tez do zwolennikow "hondy" naleze...choc niekoniecznie "bawolowej" Wiec zamiast sie spierać o jakies bzdury lepiej gdzie jedzmy bo moj bzyk po miesiecznej nieobecnosci,pelen zapasow energii powraca znow na szosy i rwie sie do jazdy Jakby nie bylo to nic w tym dziwnego...w koncu to Honda Pozdrawiam I przypomnij mi bo nie pamietam-czy to nie Ty przypadkiem mowiles ze jak 30 to jedziesz 30 a jak 40 to jedziesz 40?! wiec jakim cudem robisz Man-Blackpool w 25min jak na autostradzie max predkosc to 70m/h No przecież ja nie kłamie jest dokładnie tak jak mówiłem: 30 to 30 a 40 to 40 o 70 nic nie mowiłem ... ja wcale nie kwestionuje zdolnosci XXa i jego mozliwosci do szybkich przelotow, chodzi mi po pierwsze o wynik koncowy takiej trasy czyli zestawienie kilometrow, czasu przejazdu i kosztow, ale najwazniejsze to PO DRUGIE - co jest np nie tak wg was z nowa Hayabusa? kuba ale tylko Ty miales okazje na tym jezdzic:) ja to moe ewentualnie powiediec ze ma nieladny tlumik:) Wracajac do cat and Fiddle, chcialbym zauwazyc ze nie jest to dla mnie trasa codziennych przelotow. Za pierwszym razem oponki az piszczaly, a podnozki tracily na objetosci. Tak ze sie da:) Diobel zapodaj ten film jak koles kladzie xx na kolana na prostej drodze:)) pogloryfikuje jeszcze troche XX:) Kuba, jezeli chodzi o koszta, to jak narazie jest to chyba moj najtanszy moto w utrzymaniu:) VTR potrafila nawet 13l wsiorbac. Na trasie jak porownujemy odczyty z dystrybutora srednio wlewam do xx dwa litry mniej (dla przykladu CBR 600 taadkowa w drodze na Armagedon, simson od kilera w drodze do Manu). Trudno jest tak naprawde porownywac moto na trasie UK-PL z tego wzgledu ze jest mnustwo czynnikow wplywajacych na komfort i czas jazdy. Wiadomo ze czasami nasz kondycja psychofizyczna jest na roznym poziomie, do tego dochodzi deszcz, wiatra, korki, pora roku, pogrzeb tesciowej i milion innych przygod ktore sie w trasie wydazyc moga. Tak jak Diobel napisal, my jechalismy srednio 200, ale co godzine byl postuj, kawa, kanapeczka, rozkladanie mapy i podrywanie panien w okienkach kasowych:)) Adam na BMW nie zchodzil praktycznie z bzyka (z tego co mowil to sikal do nogawki:)) i dojechal 30-40 minut po nas:) nie wiem jakie bylo jego samopoczucie, ale podobno w bucie mu sie przelalo i nie mugl dzikow po wydmach z nami gonic:)) najrozsadniej by bylo ustalic jeden wmiare zroznicowany, ale nie za dlugi odcinek trasy i przejechac go w podobnych warunkach, przy tym samym zalozeniu. czyli z punktu A do B w jak najkrutszym czasie:) Moze zrobimy kiedys dzien testowy?? a BMW K1200RS? mi sie osobiscie podoba:) przypuszczam ze moto daje rade:) nigdy nie mialem bzyka napedzanego walem, jedyne moje doswiaczenie z tym zwiazane to 5km trzy zakrety i jedno rondo na XJ 900. Srednio mi sie podobalo, ale to pewnie dlatego ze motocykl jest dosyc wysoki i mialem wrazenie ze wali sie w zakretach, a po za tym nie byl moj tak ze trzeba bylo mocno na niego uwarzac:)) BMW tak jak i hayabuse moge ocenic tylko i wylacznie wizualnie, tak ze jak szukasz opini to chyba nie na tym forum:)) ja tylko rzucam propozycje, porady juz zasiegalem u uzytkownikow, wychodzi na to ze daje rade [quote="Tomus"] z tego co pamietam erjedynki "wysiadaly" [quote] Tak...Dioblowi i mnie tez udal sie ten trick... [quote="Tomus"]Nie zopminajcie dzieciaczki ze Bawol to CBR ate 3 literki zobowiazuja [quote] nie inaczej Calkowity Brak Rozumu Zazdrosc - straszna rzecz.... Ja tam bym wolal Hayke a kto Cie pyta o zdanie?? ) Ja tam bym wolal Hayke Timac , przeciez wszyscy ( albo prawie wszyscy) wiedza ze jestes dresem a takich trzeba elimionowac Mniej dresow wsrod Nas!!!!!!!!!!! No cos ci te eliminowanie niewychodzi Uciekaj z tego tematu no..Timac!! Wynocha..sie obudzil...dajcie mu cos,zeby poszedl spac Poza tym to miejsce dla motocyklistow,a nie dresow z autem Otoz to! I na pal razem z bawolami! kiler bo Cie pokaze kto tu jest prawdziwy Kiler... Oj...ktos tu nie docenia Killera!! Killer...wez go kill'em...najlepiej kilofem!! Kilofem? Pogadam z Daro. On ma fajna przyjaciolke, ktora potrafi rozwiazywac tego typu sprawy. Podobno ostra jest w akcji. Kilofem? Pogadam z Daro. On ma fajna przyjaciolke, ktora potrafi rozwiazywac tego typu sprawy. Podobno ostra jest w akcji. I znowu nic nie wiem!! Jak ostra w akcji ? Rozumiem,ze ona od tych akcji gdzie trzeba tekkenem go,tak? I jeszcze jedno pytanie! Czy Daro musi uwazac w takim razie,zeby nie przesolic zupy?! A Bawól dzisiaj kolejne 200mil po winklach peak district...pyk-ot tak sobie Dla 200 mil czy 300 km to nawet kowera nie ma co ze skuterozy sciagac. A tak na powaznie, to fajnie, ze sobie posmigales. Fajne drozki mozna znalezc na Lake District, tylko z mego doswiadczenia bardzo tam pada I jeszcze jedno: na pal! Czarnym i czerwonym! czerwonym to napewno!! a teraz ide przejechac sie moim bordowym motorkiem:) czarnym to napewno a teraz ja tez ide sie bryknac moim srebrno matowym motorkiem ...a co mi tam...przelece sie 300kmh i tak oprocz busy nic mnie nie dogoni Bo jazda na GSFie to najlepsza rzecz na Swiecie,a jazda na Bawole,co za koszmar,ja pie**** !! !! !! Az serce mi rosnie na wiesc,ze Bandziory staja sie coraz bardziej popularne!! Ten jakze bliski idealu motocykl od lat podbija serca uzytkownikow ! Mysle wiec,ze oto nadszedl czas by wreszcie zdetronizowal swiszczace bawoly na tym forum!! Az serce mi rosnie na wiesc,ze Bandziory staja sie coraz bardziej popularne!! Taniocha dla mas zawsze była popularna Ople też są popularne Tomciu zwaz co piszesz bo na jakims zakrecie jakis cham wyleje olej czy rope... i matowy bawolek juz nie bedzie teki sliczny No...do najblizszego bawola Tomciu jest daleko,a Bandziory czaja sie wszedzie !! No racja ale pamietaj że jednemu bawołowi to i trzy bandziory nie dadzą rady.... Jak mówią słowa rosyjskiej piosenki: Nas nie dogoniat Tylko z innej strony: Ticho idiesz, dalszie budziesz. Nie skarzitie po russkij, illi nie rozgariwajesz. No racja ale pamietaj że jednemu bawołowi to i trzy bandziory nie dadzą rady.... Jak mówią słowa rosyjskiej piosenki: Nas nie dogoniat Tomciu tu nie chodzi o to czy Cie zlapiemy, tylko o to co Ci zrobimy a bandzior potrafi poza tym nawet bawol kiedys musi sie napic Powiem Ci ze wlasciciele bawolow maja mocne glowy do picia No to pozostaje nam tylko sprawdzic kto jest mocniejszy Zas pic? Taaa Moze troche nie w temacie , ale mysle ze Wiosna zbliza sie duzymi krokami , jeszcze 3 tyg i swieta , potem styczen tez zleci nei wiadomo kiedy. W lutym juz mozna wypatrywac ladnych dni a marzec to juz prawie oficjalny poczatek:) Przyjdzie wiosna to spor Co jest lepsze , znowu zostanie rozstrzygniety ( jak juz to mialo miejsce wiele razy) Mowi sie ze liczby nie klamia , no to w takim razie 600 + (simsonowe) 400 daje zaledwie 1000 . Czyli potrzeba 3 Bandytow zeby wogole bylo jakies porownanie. Tomus kiedy jezdzimy ? trzy dni mnie nie bylo i juz chlopaki nauke jazdy otworzyli:)) Wszyscy wiemy ze Bandit to dla tych poczatkujacych co maja troche wiecej w kieszeni i nie musza jezdzic MZ, czy XJ. Tylko horusowi sie dziwie, ze na to usiadl Pzypuszczam ze zrozumial swoj blad i teraz musi sie dowartosciowac O co wam kurde codzi? Dwa kola zeby mialo i jeden slad zostawialo. A czy to bawol, ZZr, Fazer, czy inna cholera absolutnie nie ma znaczenia. Ciesze sie, ze poznalem Was wszystkich, wlasnie dzieki bajkowi. Dlatego NA PAL Z BAWOLAMI! trzy dni mnie nie bylo i juz chlopaki nauke jazdy otworzyli:)) Wszyscy wiemy ze Bandit to dla tych poczatkujacych co maja troche wiecej w kieszeni i nie musza jezdzic MZ, czy XJ. Tylko Horusowi sie dziwie, ze na to usiadl Pzypuszczam ze zrozumial swoj blad i teraz musi sie dowartosciowac Horus siadl na zime,zeby sie przez nia przeturlac i nie zardzewiec. A teraz okazuje sie,ze to calkiem sympatyczne moto !! I na dodatek ladne!! Wiec moze sie okazac,ze poturlam sie sezon na tym,zanim siade na GSX-Fe. Poza tym to Diobel musi chyba nadrobic zaleglosci z matmy Fakt,ze Bandziora jest troche mniej,ale mamy 400+650+600+1200 no to prawie jak 1100+1100+1100 nie wglebiajac sie w koncowki:) Bawoly tak potrafia sie skrzyknac,wiec lepiej niech bandziory siedza cicho istna stajnia nie koniecznie Augiasza:) piekny widok:) Ten pierwszy bawół ma niezłe malowanie.To chyba kojot z bajki:) Btw.Niezła gromadka xów. Ta kolejka to do serwisu chyba Ale przeciez nie pisze tam Suzuki Suzuki nawijalo wtedy kmy na kola,a nie stalo w kolejce na szrot !! Suzuki nawijalo wtedy kmy na kolo pasowe do mlocarni w spichlerzu jakiegos biednego rolnika Ale miales koszmary Tomciu tego wieczora...dobrze,ze sie obudziles !! A tak na serio to predzej Bawoly w komurkach beda gnic kolo Wierchowiny,niz Suzuki napedzac mlockarnie!! a mi sie wydaje ze oni sie zjechali na wyprzedaz w lidlu Poczytajcie sobie dzieciaczki na dobranoc i na kolana http://www.scigacz.pl/Honda,CBR,1100,XX,Super,Blackbird,w,uzytku,1624.html Apropos zdjeica z bawolami - hahaha niezle ich sie najechalo. Ja nie lubie takich tematycznych zlotow - gejostwo na maxa. To moze na wiosne sie bedziemy jezdzic kazdy w swoja strone. Ew. Jasiu z Dioblikiem i Masturbem sie spotkaja - a ja to chyba jestem skazany na samotnosc wsieci, bo Vstromow nikt nie dzierzy A wracajac do tematu oto cytat z linka, kotry podal powyzej Tomus: "Osobiście spotkałem tez wiele przypadków zakochania w tym modelu - nie "busa", nie ZX, tylko XX. To charakteryzuje przyszłych ewentualnych nabywców tego motocykla, że są oni nań zapatrzeni, mają klapki na oczach i nawet nie chcą słyszeć o innych modelach." Jakiez to niemal... brytyjskie... Na Bawole dnia pewnogo jechalem i podnuszki na winklach szorowalem. W zakretach pieknie On sie prowadzil, owiewka zdzbla trawy gladzil Zawieszenie miekko nierownosci wybieralo, zakonczenie plecow nie bolalo. Wysoka szyba przed wiatrem mnie chronila, wichura po kasku nie dzwonila. Tak sie jazda delektowalem, lecz szarancze na swej drodze spotkalem. Suzuki, Kawasaki i inne padaki, a na ich grzbietach same pokraki. Uliczni bandyci pokazac mi chcieli, ale wtedy jeszcze nie wiedzieli, ze to Bawol krol szosy nadchodzi co wsrod motocykli prym wodzi Nad ich marna egzystecja sie nie zastanawialem gdy peleton mijalem. Punkt za punktem za plecami znikal, Bawol ochoczo znowu brykal Z opowiesci moral taki ze wasze moto to padaki, a wy jestescie pokraki I tylko patrzec kolejnego polskiego Nobla w literaturze. A jak juz ten bawol glaskal ta trawe, to w przednim kole cos mu nie pukalo? Masz talent chłopie Morał jest najlepszy No Bawoly lubia sie napic z kaluzy,albo trawke liznac...zdaza sie!! Dla mnie Bawol bylby calkiem fajnym sprzetem,gdyby nie to,ze pozniej wlasciciele staja sie "motocyklowymi rasistami" I jak to sie mowi; "zapomnial wol,jak cieleciem byl". hahaha dokladnie, normalnie nie kupie bawola bo to grozi choroba jakas nieznana Kiedys juz to juz bylo: Kult Jednostki sie zwalo A jak wiadomo,egocentryzm w grupie jest destruktywny i mozna go porownac do komorki rakowej. No co jest... Nikt juz nie ma nic do powiedzenia odnosnie bawola Ja mam - Blackbird obecnie stoi m.in. w muzeum w Duxford (k/M11) - jako okaz techniki lat szesciedziatych hahaha Pekam normalnie z podziwu! ... no i polecam to muzeum na calodniowa wycieczke. Mozna dotknac Blackibirda i poczytac jakie to keidys kiedys kiedys misje wykonywal A ciekawe czy zdajesz sobie sprawe ze litr paliwa do blackbirda byl drozszy od najdrozszej whisky Bawoly byle czego nie pija Paliwo drozsze od najdrozszej whiskey?? O_o No niezle !! Biorac pod uwage takiego TALISKERa za 1150 zl to waha do bawola musialaniezle szarpac budzet!! TALISKER 1992 Distillers Edition( 13 letni malt z wyspy Skye; 45.8%) http://pl.wikipedia.org/wiki/Lockheed_SR-71_Blackbird # Do SR-71 należy rekord przelotu nad Atlantykiem, wynoszący niecałe 2 godziny (z dwukrotnym tankowaniem paliwa w locie). # Samolot zużywa 30 500 litrów paliwa w ciągu godziny. # Rzeczywistych osiągów maksymalnych tego samolotu nigdy nie ujawniono. # Był wykonany z tytanu, w całości importowanego ze Związku Radzieckiego. # W okresie eksploatacji był ponad tysiąckrotnie ostrzelany – bezskutecznie. Ze względu na bardzo wysokie koszty utrzymania samolotu i niezbędnej do jego eksploatacji infrastruktury został wycofany z linii pod koniec lat osiemdziesiątych dwudziestego stulecia. Dobrze, że bawoły mieszcza sie w 6l/100km Wyprodukowano i zachowano 32 egzemplaze. 20 sprawnych. Katastof i wypadkow 12 !! Cos slabo... To jau wolal bym latac Iwanem http://pl.wikipedia.org/wiki/MiG-31 To jau wolal bym latac Iwanem No i wlasnie dlatego jezdzisz suzuki A Blackbird: # W okresie eksploatacji był ponad TYSIĄCKROTNIE ostrzelany – bezskutecznie. Nas nie dogoniat Bo jeszcze nie spotkal Ruskich na swojej drodze!! Francuskie Mirage to nie to samo co SU 27, Mig 25 czy Mig 31 Poza tym Tomciu cos Ci powiem. Nie podejzewal bym kitajcow,by nazwali motocykl ku czci mysliwca Stanow Zjednoczonych !! W sumie jeszcze nie tak dawno mieli z nimi na pienku,nieprawda? Patrzc na nazwy motcykli jakie pojawialy sie przez lata,byli oni z nazewnictwem blizej natury i wlasnej tradycji,historii,legend... Katana,Hayabusa,Zephyr...Blackbird jest kolejny w grupie !! A czarna wersja iksa pasuje tutaj jak ulal !! Bo coz oznacza Blackbird? angielsko-polski blackbird (Ectaco-Poland) n, rodz. m kos Coz...byle bys nie spotkal Hayabusy (SUZUKI) na trasie Tomciu,bo moze z twojej ptaszyny niewiele zostac !! Tylko caly czas zapominasz ze jak blackbird latal i robil ruskim fotki to SU 27 czy MIG 31 to nawet na papierku nie istnialy a jak juz zaistnialy to blackbird byl juz od dawna w muzeum i do dzisiaj zaden nie pobil jego rekordu przelotu. Wiec kolejny Twoj argument chybiony. Gwoli scislosci to przez pierwsze 10 lat nikt nawet nie wiedzial o istnieniu blackbirda wiec wyobraz sobie co teraz lata gdy ruscy dopiero"wynalezli" juz przestarzalego MIG`a 31 czy SU 27 Skoro bawol nie jest "ku czci"blackbirda to po co te wszystkie wspolne fotki reklamowe Jesli chodzi o buse to roznica w predkosci max jest zaledwie kilka km/h a pojemnosc wieksza AZ o 200cm3 no i jak bawol jezdzil to busa nie byla nawet na deskach kreslarskich Bawol nie dosc ze duzo starszy konstrukcyjnie to bez problemu skopie busie tylek na pierwszym winklu bo busa to ociezaly wielki turystyk a bawol jest zwinny jak na cbr przystalo. Wiec kolejny argument chybiony. Najlepszym dowodem jest popularnosc na drogach-busa(przesadzona wizualnie podobnie jak Bking) to rzadkosc a bawolow jest pelno, bo niezawodne i mozna na nich polegac. Zreszta o czym ta gadka...z Banditem nawet tym 1200 to mozesz tylko moj dymek powachac i co kolwiek bys nie napisal to i tak to nic tego nie zmieni Jak kupisz chociaz buse to wtedy pogadamy i wyskoczymy gdzies za miasto zebym Ci mogl na winklach skopac tylek Wiec do zobaczenia na drogach No dobra Tomciu, tu musze przyznac Ci racje Blackbird to doskonala konstrukcja, niezawodna, wytrzymujaca lata i tysiace kilometrow, ma zwolennikow na calym swiecie, nieskalana opinie wysmienitego turystyka, krotko mowiac dopracowany pod kazdym wzgledem tylko nurtuje mnie jedno pytanie: widziales Blackbirda z 2008 roku hmm... bo ja raczej nie, a Bandziory ciagle produkuja wiec cos tu chyba jest nie tak ?! z tym "zajebistym" motorkiem?? Z ciekawostek- CBR 1100 wypuszczono w 1996r a Bandziorek wyszedl w 1995r A na dodatek na ostatnich targach w Birmingham Honda nie pochwalila sie niczym co mialo by byc nastepca Blackbirda no chyba ze DN-01 Dziekuje za uwage Oj Tomciu z tymi Migami troche przesadziles!! 31 to rok 70ty (??),a blackbird wyszedl w 66';67 ?? Mrzed 31 byl 25 !! Po pierwsze to nie ma motocykla do wszystkiego. Po drugie nie wszyscy musimy jezdzic tym samym !! Po trzecie;to kazdy z nas czerpie cos innego z jazdy na moto. Porownanie Bandziora 1200 do iksa jest dosc glupie,bo to nie ta klasa-bardziej chyba XJR 1300. W ta strone,co? Masz racje oczywiscie,ze iksa to swietna konstrukcja,ale wydaje mi sie,ze zapomniales,ze jest jeszcze pare innych swietnych konstrukcyjnie motocykli. (BTW w Alpach BMW pogania wszystko-jak chlopaki wspominali,a znajoma Busa polatala niezle w Chorwacji,w okolicach Splitu-znasz te drogi?) Teraz zobacz,taki przyklad. Masz dwoch mistrzow swiata. Jeden w boksie,drugi w szachach. Ktory z nich jest lepszy? Wyglada na to ze juz prawie 10 strone "bijemy piane" na temat wyzszosci Bawola nad innymi moto:) Cos musi byc w tym motocyklu , nie kupuja go ludzie jako pierwszy motocykl , dresiarze tez go nie wybieraja, mysle ze uzytkownicy Blackbirda to ludzie ktorzy doskonale wiedza czego chca od motocykla. Nie mowie tu o pasji i o tym zeby motocykl szybko jezdzil , nie mowie tu tez o uczuciu "wiatru we wlosach" ( zreszta i tak nie lubie jezdzic z otwartym rozporkiem). Rzeczywiscie nie ma co zaprzeczac ze Bawol nie jest juz produkowany , pocieszajaca jest mysl ze byc mzoe inzynierowie hondy przez ten caly czas sa zajeci tworzeniem nastepcy:) W sumie niech Honda wypuszcza takiego Bawola co 10 lat - z tego co widac to jesli odbiega od konkurencji to nieznacznie. W wakacje bylem na moto w Polsce , postawilem go w garazu obok Bandita 1200 mojego mlodszego braciszka... NIby 1200 ale przy XX wygladal troche jak ... rower . Szkoda mi bylo brata bo za nim XX nie stanal obok bandziorka , myslal ze - zreszta nie wiem co myslal:) Bandzior to fajny motocykl i w maire niezniszczalna konstrukcja , pewnie jeszcze bedzie dlugo sluzyl poczatkujacym motocyklistom. Wiem ze trzeba jezdzic , dlatego Bawoly szykuja sie do pokreslenia mapy znacznie bardziej niz w tym roku . Nie jezdzilem tak wieloma motocyklami jak Kuba , (XX jest zaledwie moim 5 japonczykiem) ale jak na razie Bawol daje rade. Cieszy mnie sam fakt przejechania nim kolejnych 20 tys mil w przyszlym sezonie ( moze uda sie wiecej:) ) A po za tym to nie "MY"-własciciele bawołów, zaczęlismy ten temat, więc...tylko sie bronimy Szczerze mówiąc też mnie zastanawia dlaczego już bawołów nie produkują Jedno jest pewne - wielką czwórke(yamaha,suzuki,honda,kawasaki) już ujeżdzałem, więc następne moto będzie europejskie Artur mam cos dla Ciebie.Rekord Guinesa i co najdziwniejsze na jakim motocyklu http://www.joost.com/0556lrt/t/Fastest-Motorcycle-Wheelie#id=0556lrt chcialem powiedziec jeszcze, ze w stare spodnie sie juz nie mieszcze:) Dioblik jak mozesz Normalnie jakis "kult jednostki" wyczyniasz Skoro bawol nie jest "ku czci"blackbirda to po co te wszystkie wspolne fotki reklamowe A co? Z Kosem sobie mieli fotki robic? Tak mi sie teraz nasunelo Jak tam Tomus,bawol na pastwisku czy jeszcze gdzies biega? Bo w sobote lece na chwile do Macces jak mialbys ochote. Ja pracuje... Na weekend jade do Dover WItam Was w Nowym Roku:) Doszly mnie sluchy ze "Adas BMW" znany takze jako "pan samochodzik" stal sie szczesliwym posiadaczem... Bawola:) Coz , moge tylko pogratulowac jedynie slusznego wyboru Pozro dla Wszystkich no to baaardzo miło W styczniowym numerze "Performance Bikes" chlopaki pokusili sie o testowanie czterech bikow. Trzech zupelnie "up to date": Hauabusy, GSX-R 1000 i ZZR 1400 oraz jednego "dinozaura". Tak, chodzi o blackbirda, uzyli jednego z pierwszych egzemplarzy z wtryskiem. Dowodzi to, jak dobry jest to motocykl, skoro mozna go porownywac do maszyn o 9 lat mlodszych. Owszem, by "dal rade" podkrecili go nieco, Zmieniajac uklad wylotowy na four-two-one, co zaowocowalo dosc dziwnym wygladem bawolu z tylu. Do tego serwis zawieszenia. Oczywiscie wymianiane sa jeszcze mozliwosci m. in. doladowania silnika (moze to dac do 260 KM na tylnym kole, kosztuje to jednak ponad 5k) Maszyny testowane byly zarowno na zwyklej drodze, jak i na torze. I mimo, ze Honda byla najstarsza i najslabsza, wcale nie wypadala najgorzej. Rezultatem calego testu jest konkluzje, ze do wyglupow najlepszy GSX-R, do lykania km ZZR. I jeszcze na koniec pytanie dlaczego nie ma nastepcy Bawola w tym tescie? Bo chyba nawet Honda wsadzila go na pal! Pokoj, zolnierze! Co to ja chcialem powiedziec.... Że pewnie masz olej w głowie i twardą dupę Honda Fatbird jak to angole mowia... No no...nie filozofuj mi tu |